Z

Zastanawiam się ile Par bierze ślub w kościele, który własnymi rękami… remontowała? Pewnie niewiele… Ale i takie się zdarzają!

Historia Olgi i Wawrzyńca jest taka, że pobrali się w urokliwie usytuowanym, gotyckim kościele w Łapczycach, przy którego wieloletniej renowacji mieli swój ogromny udział. Kilka lat wcześniej obiecali sobie, że gdy skończą pracę, to właśnie tam wezmą swój ślub. No i udało się. Pytanie, czy odwlekali koniec prac możliwie najdłużej, czy wręcz przeciwnie – w sprinterskim tempie wykonywali swoją mozolną pracę, aby jak najprędzej się pobrać. O to zapomniałem zapytać.

Po ceremonii udaliśmy się do Pałacu Żeleńskich w Grodkowicach, który architektonicznie idealnie wpisuje się w upodobania Olgi i Wawrzyńca, a mnie kilka lat wcześniej wymarzyło się tam pracować. No i udało się! Zarówno ich, jak i moje marzenia się spełniły!

Życzę Wam kolejnych wspólnych i tak majestatycznych realizacji!

Sukienka: MeLove
Obrączki: DIUCZKO
Garnitur: Vistula

 

Muzyka: Alexi Murdoch – All My Days

Decorative Image

Obejrzyj inne historie:

X